Tym razem opowiem trochę o zmianach w TeamOne, GX oraz Seed. 

Czyli kilka nowych zmian w poszczególnych zespołach CS:GO na świecie.

GX bez DaZeDa

Stało się to, co niektórzy przewidywali od dawna. Sam DaZeD Marine – czyli jeden z wyklętych przez Valve graczy CS:GO (za ustawianie meczów), zdecydował się zakończyć współpracę ze swoim dotychczasowym teamem. Zespół występujący pod nazwą GX został stworzony, gdy ESL zdecydowało się na odbanowanie wszystkich graczy iBP uwikłanych w skandal. W przypadku DaZeDa odbyło się to chyba za późno, bo sam zainteresowany twierdzi, że stracił jakąkolwiek motywację do dalszego grania competitive. W jego miejsce do składu dołączył  Shawn witmer Taylor – dotychczas kojarzony z ekipą Rogue.

TeamOne i pava nadal razem ale na innych warunkach

Rafael pava Pavanelli, który już od dłuższego czasu pełnił rolę nieaktywnego zawodnika TeamOne, podjął decyzję co do swojej dalszej kariery profesjonalnego gracza. Niestety dla jego fanów, gracz postanowił zakończyć swoją przygodę z pierwszym składem TO. Od teraz w TeamOne będzie pełnił rolę streamera. Jest to dość popularny kierunek w ostatnich miesiącach. Na streamowaniu idzie obecnie zarobić o wiele więcej pieniędzy, niż w przypadku niektórych turniejów esportowych..

Seed z nowym menedżerem

Emir sngz Udvincic – zapewne nazwisko wam nic nie mówi, a imię przywołuje nieprzyjemne wspomnienia z podkładania paki na Dust 2 (Bo wiecie: Emir – bliski wschód – Dust 2). W każdym razie, jest to były menedżer organizacji, która jest dobrze znana polskim kibicom esportowym. Mowa oczywiście o Team AGG. Emir już od dłuższego czasu z nią nie współpracuje, ale za to kolejny raz będzie miał pod sobą przynajmniej jednego Polaka, ponieważ sngz został menedżerem ex-Penty, gdzie nadal gra Innocent. Plotki głoszą, że Seed (bo tak nazywa się obecnie ten zespół) ma w niedługim czasie dołączyć do Schalke 04. Nie wiadomo jednak na ile jest to prawda, a na ile esportowa kaczka.