syclik pcz

Podsumowanie: EduEsportCup #2 by MSI

Pora na dłuższe podsumowanie EduEsportCup #2.

Osoby, które regularnie odwiedzają naszą stronę lub śledzą poczynania drużyny PCz, doskonale wiedzą, że zajęła ona 3. miejsce podczas EduEsportCup #2 by MSI. Zdecydowaliśmy, że cały występ najlepiej oceni sam zainteresowany, czyli kapitan drużyny – Mariusz Hajcik Jędrzejewski, który w następujących słowach skomentował występ ekipy PCz Syclik w Katowicach.

Turniej EEC #2 w Katowicach należał do udanych. Organizacja troszkę jeszcze kulała, ale chłopaki z eSports Association wykonali kawał solidnej roboty. Osobiście – nie mogę się doczekać następnych inicjatyw z ich strony!

Podczas turnieju kontrowersyjny okazał się wybór par w półfinale.

System losowania półfinalistów był wyciągnięty z rękawa. Mecze powinny być rozgrywane na bazie drabinki – po której stronie się było, a nie na bazie losowania z pudełka. Osobiście uznaję to za nieudany pomysł.

Zapytaliśmy się także kapitana PCz Syclik o przyszłość jego drużyny.

Co dalej z PCz Syclik? W sumie, to nie wiemy co będzie dalej. Nie rozmawialiśmy jeszcze o tym. Obecnie wszyscy pozostaliśmy z niedosytem, ale jesteśmy zadowoleni z 3. miejsca. To był mój pierwszy turniej LANowy i jak na tak krótki czas przygotowań, mogę śmiało pochwalić się naszymi wynikami! Podczas kwalifikacji nie brakowało dużo, by wyjść ze statusem 3:0.

Wielu z was zapewne zastanawia, co się dzieje z projektem: Syclik Development Team?  Dobre wieści są takie, że nadal trwają nad nim prace.

Projekt Syclik Development Team dalej funkcjonuje ale przeszedł w zawieszenie przez przygotowania do EEC #2. Rekrutacja wraca ponownie na ławy i poczekam na kilka kolejnych zgłoszeń, po czym przejdę do kontaktowania się z graczami których przetestuję!

Na koniec Hajcik napisał kilka słów od siebie dla fanów, którzy wspierali PCz Syclik podczas spotkań w EEC2.

Od siebie chciałem z całego serca podziękować wszystkim którzy wpadli na stream by nas pooglądać, pokibicować oraz za wszystkie wiadomości które dostałem przed, w trakcie i po meczu, serce rosło z radości! Jesteście wielcy! Ciężko jest mi to opisać ale była to dla mnie ważniejsza rzecz niż sam turniej który był moim pierwszym ale na pewno nie ostatnim! To dopiero początek tej wspaniałej przygody! Jeszcze raz dziękuję wszystkim którzy nas wspierali, organizatorom turnieju oraz chłopakom z Politechniki Częstochowskiej bez których nas by tam nie było.

Z naszej strony, możemy tylko dodać, że był to debiut drużyny Syclik na turnieju offline. Niewątpliwie jesteśmy z niego zadowoleni. Występ podczas EEC2 pozwolił nam pokazać się szerszej publiczności, co mamy nadzieję – będzie nadal kontynuowane w niedalekiej przyszłości.